Twórczość Magdaleny Abakanowicz głównie kojarzy się z olbrzymimi, tekstylnymi kompozycjami, zwanymi od jej nazwiska abakanami. To jednak nie jedyny typ rzeźb, które powstały w jej pracowni. Artystka stworzyła również intrygujące dzieła z metalu. Szczególnie ciekawy pod tym względem jest cykl Rycerze króla Artura.
Nawiązanie do legendy
Opowieści arturiańskie rozpalały wyobraźnie ludzi już od czasów średniowiecza. W legendarnym władcy i jego rycerzach widziano wzory cnót do naśladowania, a z czasem piękną, romantyczną opowieść o przygodach bohaterów, magii i świecie dawno minionym.
Nic więc dziwnego, że wielu artystów wciąż nawiązuje do tych historii w swoich dziełach, prowadząc nieustanny dialog z przeszłością lub widząc w niej sposób na alegoryczne przedstawienie rzeczywistości.
Magdalena Abakanowicz i jej rycerze
Rycerze Okrągłego Stołu w wydaniu Magdaleny Abakanowicz są jednak nieco inni. Wykonano ich z blachy stalowej, mają około 5 metrów wysokości i ważą kilka ton. To kolosy najczęściej eksponowane w plenerze. Można je zobaczyć choćby przed Muzeum Narodowym we Wrocławiu.
Trudno jednak doszukiwać się wśród tych gigantów realistycznych przedstawień sir Lancelota lub Galahada. Metalowe figury nie mają cech indywidualnych lub pozwalających na jednoznaczną identyfikację. To raczej postaci wyłaniające się z mroków dziejów, znajdujące się w innej rzeczywistości, poza czasem i przestrzenią.
Uniwersalność i mit
Cykl Rycerze Króla Artura zalicza się do prac figuralnych, o mocno uproszczonej bryle. Mimo to naprawdę nie brak im poetyckości, zwłaszcza, gdy rozpatruje się je z przestrzenią, w której zostały ustawione. Stanowią łącznik między tym, co realne, a tym, co baśniowe.
Jak napisano o nich w katalogu wystawy z 2008 roku w Muzeum Królowej Zofii w Madrycie: Opowieść o królu Arturze służy artystce do mówienia o wartościach straconych w świecie, który ucieka się do posługiwania się siłą militarną w celu obrony strategicznych pozycji. Rycerze z legendy kierują się jednak innymi zasadami: etyką i godnością.
Czy wszystkie cnoty i wartości rycerskie rzeczywiście należą już wyłącznie do przeszłości? Cykl Magdaleny Abakanowicz otwiera szerokie pole do dyskusji, pokazując rycerzy bez broni i zbroi – otwartych na świat i współczesnych ludzi.