Innowacyjne, kolorowe, mające własny rytm i strukturę. Takie są właśnie obrazy Leona Tarasewicza. Artysta od lat promuje nieznaną stronę dobrze znanej dziedziny sztuki, za pomocą powtarzających się motywów opowiada o przyrodzie, pięknie i doskonałości. O najważniejszych cechach jego stylu przeczytasz w naszym nowym artykule.
Leon Tarasewicz – co warto o nim wiedzieć?
Tworzenie kompozycji, zwanych też dywanami, stanowi dla niego prawdziwą namiętność, nie potrafi się bez niej obyć. Urodzony pod koniec lat 50. w Waliłach na Podlasiu artysta z fascynacją poznaje różnorodność regionu, polskiej i białoruskiej kultury, niejednokrotnie zabiera głos w ważnych dla niego sprawach.
Leon Tarasewicz – najważniejsze cechy charakterystyczne
Pasowe, powtarzające się, czyste kolory z niewielką domieszką bieli to nie jedyny składnik stylu mężczyzny. Zamiast ludzi na kompozycjach umieszcza lasy, pola, łąki i ptaki. Wewnętrzny rytm sprawia, że choć płótna wydają się być statyczne, w rzeczywistości są pełne energii. Oprócz malowideł Vincenta van Gogha i Jerzego Nowosielskiego, interesuje go nieokiełznana natura.
Leon Tarasewicz – geniusz abstrakcji
Studia na warszawskiej ASP mijają mu szybko. Już wtedy twórca zwraca uwagę na mocne kolory, świetliste, pozbawione perspektywy dzieła malarskie. Początkowo zwraca się w stronę figuratywizmu, potem porzuca kierunek na rzecz abstrakcji. To właśnie w sztuce nie przedstawiającej niczego konkretnego, jak mawiają o stylu niektórzy krytycy, staje się mistrzem.
Leon Tarasewicz – miłośnik barw
Kolor to jego drugie imię. Zamiast bieli stosuje biel, żywe odcienie żółci, oranżu i czerwieni przeplata z soczystą zielenią i błękitem. Ceni żywiołowe, dynamiczne barwy, lubi jak oddają ulotność chwili. Abstrakcjonista kocha eksperymentować, dobrze znaną tematykę przenosi na wielkie płótna, z czasem porzuca je na rzecz nieco innego medium.
Leon Tarasewicz – twórca uzależniony od emocji
Pierwsza wystawa artysty spotyka się ze sporym entuzjazmem. Publiczności podoba się taka sama tematyka dzieł, płótna o przenikających, rozedrganych, żyjących własnym życiem kolorach. Tarasewicz rezygnuje z duktów pędzla, marzy o wykonywaniu oryginalnych, znakomitych dzieł. Własny, rozpoznawalny styl to cel, do jakiego dąży.
Leon Tarasewicz – artysta zakochany w kadrowaniu
Żywe kolory stanowią dla niego wycinek obrazu. Ukośnie stawiane linie są dynamiczne, a jaskrawe tonacje w pełni oddają otwartość kompozycji. Mężczyzna odrzuca aluzje, symbole, znaczenie mają dla niego faktury i gigantyczne prace, z których ścieka farba. Wykadrowane, emocjonalne dzieła są inne, osobne i dojrzałe.
Leon Tarasewicz – pracownia w galerii
Gigantyczne płótna to jego ulubione medium. Coraz częściej zamiast nich zamalowuje ściany, nie zwraca uwagi na piece, kontakty, stoły. Galerie są podobraziem, atelier, do którego można zajrzeć. Realizacje w witebskim Muzeum Sztuki i CWS w Zamku Ujazdowskim jak magnes przyciągają miłośników współczesnej kultury.
Leon Tarasewicz – artysta nagradzany
Końcówka lat 80. to dla mężczyzny dobry czas. Wyjazd do São Paulo i na weneckie Biennale jest spełnieniem marzeń abstrakcjonisty. Te ekspozycje otwierają mu niejedne, dotąd zamknięte drzwi. Liczne wyróżnienia to tylko kwestia czasu. Paszport „Polityki”, nagroda im. Jana Cybisa, przyznany w 2005 roku srebrny medal Gloria Artis to odznaczenia, które z dumą przyjmuje.
Leon Tarasewicz – twórca jeden na milion
Nie przepada za rzeźbą, ale w takim samym stopniu co malowidła pociąga go instalacja. Ustawione w centrum większych miast konstrukcje zapraszają widzów do wejścia w interakcję. Do głębi poruszają. Jak przyznaje twórca „obraz (…) powinien się bronić malarstwem i tylko malarstwem”. W tym względzie ma sporo racji.
Leon Tarasewicz – pomysłodawca instalacji
O swoich pracach nazywanych często „obrazami do deptania” mawia, że są mieszanką malarstwa współczesnego i architektury. We wrześniu 2011 roku na placu Artystów w Kielcach abstrakcjonista prezentuje labirynt złożony z luster i obrazów. Dwa lata później znowu jest o nim głośno. W jednej z galerii w Lublinie zamiast malowideł umieszcza kolorowe kwadraty.
Leon Tarasewicz – malarz nietuzinkowy
Artysta nie tytułuje dzieł, nie przykłada wagi do perspektywy. Pochłaniają go kolory. Jego obrazy stanową zapis chwili, oddają towarzyszące mu uczucia. Są pełne wzniosłych emocji, symboli i znaków. Komentują rzeczywistość, opowiadają o człowieku, jego marzeniach, tęsknotach i rozczarowaniach.
Leon Tarasewicz – mistrz nowoczesnej sztuki
Każde nowe malowidło stanowi osobną historię. Mężczyzna nawiązuje w nich do polityki, współczesnej kultury, odkłamuje świat, w którym żyje. Za pomocą wyobraźni wyrusza w nieznane, zachęca do tego widzów. Jest świadomym, budującym za pomocą powtarzających się motywów i kolorów twórcą. Za pomocą tych środków podróżuje po odległych krainach.
Leon Tarasewicz – artysta przez duże A
Nie stroni od trudnych tematów. Wielowątkowe, zaangażowane politycznie obrazy przenikają do świadomości, budzą zakłopotanie, stanowią kwintesencję nowoczesnego malarstwa. Dla wielu obrazy Leona Tarasewicza odzwierciedlają nie idącą na ustępstwa, bezkompromisową, głęboko poruszającą sztukę.
Leon Tarasewicz w galerii Touch of Art
W naszej galerii znajduje się wiele prac słynącego z wyrazistych kolorów artysty. Dostępne na sprzedaż obrazy Jana Tarasina: https://www.touchofart.eu/galeria/Leon-Tarasewicz/. Zapraszamy do czytania naszych artykułów: https://www.touchofart.eu/blog/marek-okrassa-wszystko-co-powinienes-o-nim-wiedziec/.