fot. „An unearthly look”, Rafał Olbiński (oryginał :))
Inwestowanie w sztukę stało się modne – od jakiegoś czasu galerie przygotowują swoje oferty specjalnie dla inwestorów, którzy pragną ulokować środki w dziełach sztuki. Historia pokazuje, że ten rodzaj inwestycji stanowi jeden z najpewniejszych i najbezpieczniejszych sposobów, zwłaszcza w czasach, kiedy gospodarka jest mniej stabilna. Działalność można określić mianem inwestycji emocjonalnych – dzięki nim nie tylko mnoży się kapitał, ale także tworzy kolekcję, która pobudza wyobraźnię i pozwala na co dzień obcować z pięknem. Jednakże wraz ze wzrostem popularności tej formy lokowania środków, wzrasta prawdopodobieństwo, że prędzej czy później ktoś trafi na falsyfikat. Jak zatem ustrzec się przed oszustwem i mieć pewność, że zainwestowane pieniądze nie przepadną?
Falsyfikat – problem inwestorów na całym świecie
Fałszerstwa dzieł sztuki nie są niczym nowym, ale w ostatnich dwustu latach dzięki rozwojowi nauki i techniki, stały się zdecydowanie bardziej powszechne. O ile dzieła sfałszowane po śmierci artysty łatwiej sprawdzić, to te, które powstały za jego życia, bywają czasem trudne do rozpoznania, ponieważ fałszerz ma dostęp do tych samych materiałów, co twórca. Nawet Wojciech Kossak skarżył się na falsyfikaty – prawdopodobnie zostały one wykonane przez malarzy, których on sam uczył malować.
Zdarzają się także podróbki nie konkretnych obrazów, ale będące zbiorem motywów charakterystycznych dla danego artysty. Czasem tak udane, że nie wzbudzają na początku wątpliwości.
Co zrobić, aby fałszerstwa dzieł sztuki nie przeszkodziły w inwestowaniu?
Przede wszystkim, zanim zacznie się inwestować w sztukę, wybierze się konkretny obraz lub zdecyduje się zakupić prace danego artysty, warto szczegółowo prześledzić jego poprzednią twórczość, poznać wcześniejsze dzieła i porównać je z planowanym nabytkiem. W ten sposób uda się zobaczyć, czy są między nimi wyraźne podobieństwa, jeśli chodzi o technikę czy zastosowane motywy. Oczywiście samodzielne sprawdzanie obrazu nigdy nie da 100% gwarancji. Dobrze jest więc wesprzeć się oceną specjalisty w tej dziedzinie.
W galerii TouchofArt współpracujemy z wieloma twórcami – zarówno początkującymi, jak i tymi o już uznanej renomie. Ofertę przygotowujemy bardzo starannie, wszystkie obrazy badamy pod kątem stylistycznym, aby mieć pewność, że pochodzą bezpośrednio od twórców. Ci najbardziej rozchwytywani, jak Karol Bąk, czy Rafał Olbiński dołączają do swoich prac oryginalne certyfikaty potwierdzające autentyczność. Obrazy mistrzów już nie żyjących dokładnie sprawdzamy, zatrudniając do tego doświadczonych ekspertów.
Z artystami tworzymy bardzo bliskie, oparte na zaufaniu relacje. Pragniemy przy tym, aby nasi klienci czuli się bezpiecznie, więc wszystkie zakupy objęte są tzw. okresem próbnym na 30 dni. W tym czasie każdy może zwrócić zakupiony obraz bez podania powodu. Robimy wszystko, żeby inwestorzy nie musieli martwić się fałszerstwami dzieł sztuki, kiedy będą tworzyć z nami swoją kolekcję.