Wybuch pandemii i niskie lokaty bankowe sprawiły, że coraz częściej zastanawiamy się w co i jak inwestować. Jednym z ciekawszych i bezpieczniejszych pomysłów jest lokowanie kapitału w dzieła sztuki. W przeciwieństwie do innych gałęzi przemysłu nabywanie wartościowych obrazów, rzeźb, ilustracji czy grafik nigdy nie było ryzykowne. Jak inwestować w sztukę? Od czego zacząć? Zapraszamy na pierwszą część naszego nowego poradnika.
Jak zacząć inwestować?
Zanim zaczniesz inwestować w sztukę, czyli kupować prace po to, by po pewnym czasie sprzedać je z zyskiem, zastanów się, czy na pewno tego chcesz. Zadaj sobie pytanie po co ci obraz, grafika lub rzeźba. Potrzebujesz go, by wypełnił pustą przestrzeń w salonie, czy marzysz o staniu się kolekcjonerem?
Nie każde płótno ma wyjątkową wartość, wiele dzieł jest traktowanych jako kompozycje sentymentalne. A może nabywasz pracę, bo chcesz zacząć inwestować? Jeśli tak jest praca, np. Krzysztofa Heksela nie musi przypaść Ci do gustu. Ważniejsza od walorów estetycznych jest sprzedaż dzieła w dobrym czasie. Tu przydaje się cierpliwość, bo nie zawsze na konkretnej pracy zarobisz tyle samo.
Ważna rola czasu
Daj sobie czas. Zastanów nad strategią, kiedy planujesz wyjść z inwestycji i jakie środki na nią przeznaczysz. Czy będzie to jednorazowy zakup, czy kilkadziesiąt. Wbrew pozorom odpowiedzi na te pytania wcale nie są proste, ale pozwolą Ci lepiej zrozumieć swoje potrzeby. Co jeszcze możesz zrobić?
Czytaj artykuły na temat lokowania pieniędzy w dobra luksusowe, dokształcaj się. Musisz mieć wiedzę na temat sprzedaży i nabywania obrazów, bo tylko w ten sposób poznasz zasady jakimi kieruje się polski rynek sztuki. Pamiętaj, że czym innym jest wiedza na temat dawnych technik malarskich, artystów i tworzonych prac, a czym innym wiedza na temat inwestowania w sztukę.
Bywaj na wystawach, obserwuj aukcje, czytaj katalogi i umieszczone w nich notatki. Są ważnym źródłem informacji, bo oprócz biografii twórcy, wyróżniono w nich najważniejsze ekspozycje, w których brał udział.
Hossa co się zowie?
Rynek dzieł sztuki nigdy nie znalazł się w poważnych finansowych tarapatach. Coś takiego jak bessa nie istnieje, zwłaszcza teraz.
Co innego dekoniunktura. Problemy z płynnością a także fakt po ilu latach wychodzisz z inwestycji i na niej zarabiasz, a także ceny, za jakie nabywasz dane dzieło (regulują je domy aukcyjne), to nieco inne zagadnienie.
Gdy w marcu 2020 roku rozpoczęła się pandemia COVID – 19 mnóstwo osób zastawiało się czy i w jakiej formie rynek sztuki w Polsce przetrwa. Niepotrzebnie! W przeciwieństwie do wielu innych branż, galerie i domy aukcyjne były przystosowane do sprzedaży online. Takie licytacje odbywały się już wcześniej, ale na zdecydowanie mniejszą skalę. Pojawili się nowi klienci zainteresowani kupnem i sprzedażą dzieł sztuki. Na jakie prace najchętniej zwracają uwagę inwestorzy?
Co jest w cenie
Dużą popularnością wśród kolekcjonerów, inwestorów i miłośników sztuki współczesnej cieszą się prace o niekwestionowanej wartości. Mowa o tzw. „klasykach”. Szybciej pozbędziesz się kompozycji Edwarda Dwurnika, obrazów z motywem zegara Jarosława Kukowskiego, dzieł Pabla Picassa czy Salvadora Dalego niż grafiki dopiero wchodzącego na rynek artysty.
Nic dziwnego, że dzieła „klasyków” osiągają dużo wyższe ceny. Co jeszcze kochają osoby inwestujące w sztukę? Anita Wolszczyk – Karasiewicz, marszand jednego z domów aukcyjnych: „Najbardziej ceniony jest modernizm, międzywojenna awangarda oraz sztuka powojenna spod znaku Fangora, Nowosielskiego, Kantora, Tchórzewskiego czy Abakanowicz”.
Inwestycja w młodych twórców
W cenie są też młodzi artyści. Wartość ich prac zależy od dorobku – udziału w wystawach, współpracy z uznanymi galeriami oraz czasu poświęconego na stworzenie jednego dzieła. Minimalistyczne obrazy Anny Godlewskiej są cenione przez kolekcjonerów, ponieważ artystka chętnie łączy ze sobą płótno, metalowe blachy i ornamenty.
Więcej dzieł sztuki, w które warto zainwestować, znajdziesz na stronie galerii Touch of Art: https://www.touchofart.eu/rozchwytywani/
Autentyk czy „fałszywka”?
Inwestując w dzieła sztuki pewnie nie raz staniesz przed dylematem czy nabywany przez ciebie obraz jest autentyczny, czy też został sfałszowany. Na szczęście na polskim rynku sztuki istnieje stosunkowo mało nieoryginalnych kompozycji. Gdy licytujesz dawne dzieło masz do dyspozycji całkiem dużo źródeł wiedzy. Po pierwsze katalogi i notatki w prasie. Jeśli te nie wystarczą, możesz spytać o radę marszanda konkretnego domu aukcyjnego bądź muzealnika.
Co jeśli inwestujesz w dzieła młodych, obecnych od kilku lat na rynku sztuki, artystów? Spytaj ich czy nabyta przez ciebie praca jest faktycznie ich dziełem.
Inwestowanie w dzieła sztuki to nierzadko prawdziwa sztuka. Wymaga wiedzy, doświadczenia i dostrzeżenia potencjału w młodych twórcach. O tym dlaczego jeszcze warto lokować pieniądze w obrazy, grafiki czy rzeźby, dowiesz się z kolejnej części poradnika.