Nazywali go kolorowym ptakiem. Ikoną, dla której nie było rzeczy niemożliwych, na pewno nie tych związanych ze sztuką. Mistrz pop – artu. Geniusz idący własną drogą. Legenda XX – wiecznej sztuki.
Andrew Warhola urodził się 6 sierpnia 1926 roku w Pittsburgu. Podobno we wczesnym dzieciństwie tak pokochał rysunek, że nie rozstawał się z ołówkiem i papierem. Andy wybiera studia na Carniege Mellon Uniwersity, skąd w 1948 roku przenosi się do Nowego Jorku. „Kocham L.A. Kocham Hollywood. Są piękne. Każdy jest tam plastikowy, ale ja kocham plastik, chcę być plastikiem”.
Kultowe miejsce, od końca II wojny światowej będzie miastem, w którym Warhol poczuje się jak u siebie. Podobnie jak inni amerykańscy artyści Andy’ego fascynują reklamy. Prace inspirowane filmami animowanymi, ogłoszeniami i komiksami maluje ręcznie z dodatkiem ściekających kropel farb, nawiązują do twórczości Jacksona Pollocka i jego action paintingu. Nurtu, który Warhola nie interesuje. Chce tworzyć sztukę na własnych zasadach. Jedna z nich, masowe tworzenie dzieł, stanie się znakiem rozpoznawczym artysty.
Postanawia rozpocząć w ten sposób swoją karierę. Ponieważ jest dobrym rysownikiem tworzy szkice butów, a kilka lat później zachwyca się sitodrukiem – techniką dającą ogromne możliwości rozwoju. To wtedy Warhol tworzy cykl dzieł związanych z przedmiotami codziennego użytku, tj. Coca – cola czy zupa pomidorowa Campbella.
„Podoba mi się, że w Ameryce najbogatsi konsumenci w zasadzie kupują te same rzeczy, co biedni. Siedzisz przed telewizorem i pijesz Coca Colę, i wiesz, że prezydent pije colę, Liz Taylor pije colę, i myślisz sobie, że ty też możesz pić colę”.
Malarza oprócz szeroko pojętej sztuki fascynuje film. Gdy w 1966 roku ma miejsce premiera „Chelsea girls”, niezwykle nowatorskiego obrazu, Warhol jest zachwycony. Projekcja polegająca na równoczesnym wyświetlaniu dwóch 16 – milimetrowych filmów, przypomina najznamienitsze dzieła Warhola.
Utożsamia się z kulturą masową. Dlatego gdy w swojej pracowni The Factory Warhol zatrudnia nowych artystów, tworzących projekty butów, książek, druków, plakatów i filmów, nikt nie jest zaskoczony. Swoich modeli traktuje przedmiotowo, bez zbędnych emocji. Proszek Brillo, dolary mają dla Warhola taką samą wartość.
W centrum każdej kompozycji artysty znajduje się przedmiot, a ponieważ używa zrozumiałej symboliki, szybko staje się legendą. Andy tworzy serię prac „zrób to sam” i tzw. Plam Rorschacha, gdzie umieszcza pop – komentarze o sztuce. Wymyśla obrazy utlenione farbą z dodatkiem miedzi, a także tapety z krowami. Mówi: „Umówiony byłem na wiele spotkań, ale postanowiłem zostać w domu i ufarbować brwi”.
Wbrew temu co sądzą o nim niektórzy Warhol jest nieśmiałym, doskonałym obserwatorem. Właśnie dzięki tej cesze charakteru wygłasza dość oryginalne poglądy. W jednej ze swych książek wyznaje: „Kiedy dostałem swój pierwszy zestaw telewizyjny, przestałem tak mocno dbać o bliskie relacje z ludźmi”. Mówi, że jest osobą religijną, co potwierdza ogromna ilość znalezionych w jego domu obrazów o tematyce religijnej.
3 czerwca 1968. Andy, przez jednych nazywany ikoną pop – artu, przez innych kontrowersyjnym twórcą, zostaje postrzelony przez Valerie Solanas. Założycielka radykalnego klubu feministycznego Society for Cutting Up Men powie później, że Warhol za bardzo panował nad jej życiem.
Wtedy też Warhol zmienia sposób malowania. Więcej uwagi poświęca autoportretom. Aby stać się odrealnioną ikoną pop kultury udzielając wywiadów, podaje sprzeczne informacje na swój temat.
Lata 70. są dla Andy’ego o wiele spokojniejsze. Po zamachu, w wyniku którego artysta nosi gorset, zaczyna kreować się na osobę przedsiębiorczą: „Zarabiać pieniądze to sztuka, pracować to sztuka, ale robić dobre interesy to sztuka największa”.
Lubi portretować gwiazdy. Elizabeth Taylor, Marlon Brando, Jacquline Kennedy Onasis i Elvis Presley to tylko niektóre postacie pozujące Warholowi. Ale to wizerunek Marilyn Monroe stanie się jedną z najsłynniejszych prac Andy’iego. Później tłumaczy dziennikarzom, że „zainteresowała mnie w niej jej uroda, a jest ona rzeczywiście piękna; jeśli zaś chodzi o rzeczy piękne w ogóle – są nimi zapewne ładne kolory”.
Wraz ze swym współpracownikiem Gerardem Malangą zakłada magazyn „Interview” i wydaje w 1975 roku „The Philiosophy of Andy Warhol”. Książka, będąca wykładnią na temat sztuki szybko znika z półek i staje się bestsellerem. Warhol: „Nie ma znaczenia, czy obraz przedstawia Monę Lisę, banana, czy okulary Hansa Rittmana – ważne, żeby to było naprawdę «pop»”.
Malarz udziela w niej kilku cennych rad innym artystom. Zwraca uwagę na krytykę artystyczną. „Nie zwracaj uwagi na to co o tobie piszą, tylko mierz to w calach”. Dodaje: „Czyż życie nie jest serią obrazów, które zmieniają się w trakcie powtarzania?”. Malarz nie spoczywa jednak na laurach. Nawiązuje współpracę m.in. z Julianem Schnabelem, Davidem Salle, polegającą na wzajemnym pozowaniu sobie do płócien.
Andy Warhol zmarł 22 lutego 1987 roku, w wieku zaledwie 58 lat. Śmierć malarza to także kres pewnej epoki. Epoki, w której Andy’ego Warhola obwołano ikoną pop – artu. Postacią sławną za życia jak i po śmierci.