Jego plakaty wyróżniają się mocnymi, zdecydowanymi kolorami i surrealistycznym, odcinającym się od postaci tłem. Zamiast kilku symboli Rafał Olbiński używa prostych, jednoznacznych znaków, za ich pomocą porozumiewa się z publicznością z wielkim przekonaniem. W naszym nowym artykule podpowiadamy co musisz wiedzieć o jego sztuce.
Rafał Olbiński – najciekawsze znaki szczególne
Tych prac nie sposób pomyllić z innymi obrazami. Pełne wyszukanych emocji, gestów i delikatnego modelunku postaci afisze od lat budzą wiele emocji. Niektóre z nich bywają kontrowersyjne, inne zachęcają do refleksji, ale wszystkie one mają jedną wspólną cechę: są bardzo przemyślane.
Rafał Olbiński – architekt z przypadku
Od zawsze pochłania go rsunek. Wymyślanie czarno – białych kompozycji sprawia mu wiele radości. Dla urodzonego w 1943 roku w Kielcach artysty nie ma wspanialszej przygody niż kreowanie własnych światów. Kiedy kilkadziesiąt lat później zaczyna zajęcia z architektury na Politechnice Warszawskiej sztuka nagle zaczyna go nużyć.
Rafał Olbiński – grafik z wyboru
Po raz kolejny zakochuje się w niej dopiero w latach 60. Zaczyna tworzyć grafiki, z czasem odchodzi od niej. Dzieła są oryginalne, nietuzinkowe i uniwersalne. Przede wszystkim są oszczędne w formie, mają mało szczegółów. Malarzowi wystarczy jedna alegoria, zachwyca się m.in. znakami przystankowymi.
Rafał Olbiński – plakacista w Nowym Jorku
Tworzenie nowych dzieł to nie jedyna jego pasja. Mężczyzna uwielbia podróżować, a kiedy nadarza się okazja wylatuje do Stanów Zjednoczonych. Właśnie tam zastaje go stan wojenny. Do kraju nie może wrócić, z dnia na dzień coraz bardziej pochłania go plakat. Prace wymyśla szybko, jeszcze szybciej je wykonuje.
Rafał Olbiński – droga do gwiazd
Dobra passa go nie opuszcza. Polski komerycyjny rynek sztuki praktycznie nie istnieje, szansę na wybicie się dostają artyści pokroju Olbińskiego. Pomagają mu konkursy na najlepsze afisze, umieszczane w dobrze sprzedających się gazetach. Już wtedy wykształca swój własny rozpoznawalny styl.
Rafał Olbiński i „Człowiek z żelaza”
O tej współpracy marzy od dawna. Kiedy Andrzej Wajda proponuje młodemu, dobrze zapowiadającemu się artyście pracę, ten nie waha się długo. Afisz do „Człowieka z żelaza” to pierwsza tego typu kompozycja mężczyzny. Po niej są inne równie ważne realizacje. Wkrótce o plakaciście, który najbardziej ze wszystkiego pokochał surrealizm i realizm magiczny, mówi świat.
Rafał Olbiński -geniusz polskiego plakatu
Dzięki kultowym plakatom artysta nie musi martwić się o zlecenia. Może przebierać w ofertach, wyber jedynie te najciekawsze. Wychodzi z założenia, że tylko w ten sposób może się rozwijać. Może dlatego bierze udział w konkursach. Po dziele „Nowy Jork stolicą świata” i afiszu stworzonym z okazji 25. Dnia Ziemi zostaje obwołany gwiazdą jedyną w swoim rodzaju.
Rafał Olbiński – surrealista w slużbie plakatu
Znak rozpozawczy? Głębokie odcienie zieleni, żółci, granatu, bieli, różu i czerwieni. Wyłaniający się z drugiego planu bohaterowie nie zwracają uwagi na widza, pochłaniają ich własne problemy, marzenia i plany. Wijące się schody przypominające klawiaturę fortepianu, głowy postaci zrośnięte murem… Z takich pomysłów słynie nadrealista.
Rafał Olbiński – romans z magazynami
Nie wszyscy są tym zachwyceni. Fakt, że jeden z najlepszych twórców afiszy, ma współpracować z liczącymi się czasopismami, budzi wiele skrajnych uczuć. Wiele się zmienia gdy artysta publikuje rysunki i kolorowe prace m.in. w „New Yorkerze”. Dzięki temu osoby nie bywające w muzeach poznają go.
Rafał Olbiński – najważniejsze plakaty operowe
Wpółpraca z gazetam układa się gładko. Sam Olbiński nie boi się przełamywać schmatów. Kontrowersyjne dzieła, do jakich należy „Salome”, „Madame Butterfly” sprawiają, że jego afisze coraz częściej pojawiają się na wystawach. Właśnie wtedy plakacista po raz kolejny zachwyca się nowym medium. Ku zadowoleniu miłośników współczesnej sztuki zostaje malarzem.
Rafał Olbiński – od filmu do płócien
Zanim stanie przed sztalugami musi uporać się z rosnącą liczbą zamówień. Tych nadal ma sporo. Chociaż jego ostatnim liczącym sę dziełem jest afisz do „Makbeta” we wrocławskiej Operze, wciąż nie może narzekać na nadmiar wolnego czasu. Jego obrazy stanowią kwintesencję dojrzałego stylu. Niepozorne symbole stają się najistotniejszym wyróżnikiem stylu artysty.
Rafał Olbiński – ikona surrealizmu
Nawet nie wie kiedy staje się ikoną. Istniejące rzeczy łączy z przedmiotami wymyślonymi we własnej wyobraźni. Mocna kreska i wyraziste kolory to kolejne wyróżniki jego stylu. Sztuka stanowi dla niego uniwersalny język, którym posluguje się z ogromną wprawą. Właśnie za to malarz wciąż jest uwielbiany.
Rafał Olbiński w galerii Touch of Art
Nieskomplikowane, o dużym ładunku emocjonalnym kompozycje Rafała Olbińskiego od lat cieszą się gigantyczną popularnością. Są bardzo czytelne, a przy tym niezwykle ciekawe. Na naszym blogu znajdą Państwo wiele inspirujących artykułów o twórczości tego niezwykłego artysty: https://www.touchofart.eu/blog/rafal-olbinski-ikona-polskiego-plakatu/.