W sztuce współczesnej wszystko już było. Skandale i happeningi nikogo nie dziwią. Rzeźby wypełnione ludzkimi oddechami przestały dziwić. Pewną alternatywę dla rynku sztuki stanowi NFT. Czym są cyfrowe tokeny? Jaki artysta wypromował na świecie trójwymiarową sztukę? Na te i inne pytania odpowiadamy w naszym najnowszym cyklu artykułów.
Kilka słów o tokenach NFT
Interaktywne tokeny oparte na technologii blackchain są propozycją dla osób zainteresowanych inwestowaniem w rynek sztuki. W ramach transakcji nabywca otrzymuje od artysty plik z wgranym zdjęciem w formacie .jpg i uniwersalnym kodem QR uniemożliwiającym sfałszowanie dzieła.
Młodzi kolekcjonerzy i osoby wchodzące na rynek sztuki zwracają szczególną uwagę na prestiż, a także przełamanie niebotycznych, wysokich sum, jakie należy uiścić za wybraną pracę. Tokeny NFT powiązane z krypto walutami stanowią dla nich atrakcyjną lokatę kapitału, niepowtarzalne aktywa.
To także dzieła posiadające indywidualne cechy. Kolekcjonerzy sami decydują o tym czy kupią całą pracę, czy jej fragment. Nic dziwnego, że osoby powiązane z rynkiem dzieł sztuki, giełdą i alternatywnymi inwestycjami coraz więcej uwagi poświęcają cyfrowej sztuce.
Kim jest Beeple?
Jeszcze kilka lat temu Mike Winkelmann był mało rozpoznawalnym twórcą. Współpracował z wielkimi markami odzieżowymi, tj. Louis Vuitton. Właścicielom Coca – coli podobały się jego nieszablonowe reklamy, a Eminem i inne gwiazdy chętnie dyskutowały z nim o produkcji koncertów.
Wszystko zmieniło się w 2007 roku. To wtedy Winklemann zaczyna nałogowo robić i obrabiać zdjęcia. Tworzy z nich pełen pikseli kolaż złożony z pięciu tysięcy fotografii, co jest arcytrudnym i wymagającym zadaniem. Mike dopasowuje do siebie elementy, z chirurgiczną precyzją dba, by zdjęcia przypominały kolorową mozaikę. Ma talent, na co dzień pracuje jako informatyk, teraz wykorzystuje swoje umiejętności. Marzy, by szerszej publiczności zaprezentować swoje prace. Okazja nadarza się niebawem.
„Everydays” – najsłynniejsza praca Beeple’a
Marzec 2020 rok. Na świecie szaleje pandemia, z dnia na dzień odwoływane są koncerty, wernisaże i wydarzenia kulturalne. Artyści siedzą zamknięci w domach, wolny czas wykorzystują na wymyślanie nowych prac. Beeple, bo taki pseudonim artystyczny przyjmuje Winkelmann, się do nich nie zalicza. Nanosi ostatnie poprawki, wreszcie wystawia na aukcji „Everydays: The first 5000 days”.
Praca szybko zyskuje aprobatę kolekcjonerów; dzieło niepodobne do niczego staje się numerem jeden wśród inwestorów, osób zafascynowanych rynkiem sztuki. Eksperci szybko obliczają, że dzieło Beeple’a będzie warte fortunę. Ostatecznie cyfrowa praca zostaje sprzedana za 69 milionów dolarów. Tym samym jest drugim na świecie najdroższym tokenem NFT.
Tokeny NFT i Beeple
Beeple przyznaje, że kocha dzieła wchodzące z widzem w interakcje. Jego cyfrowe kolaże mają formę przesyłki, w której oprócz ampułki z włosami znajduje się grafika 3D w przezroczystej ramce na zdjęcia. Najważniejszy jest jednak kod QR umożliwiający identyfikację z dziełem oraz certyfikat autentyczności. Przypominający piksele kolaż oddaje nastrój wielu osób.
Noah Davis, historyczka sztuki stale współpracująca z domem aukcyjnym Christie’s, zapewnia, że nigdy wcześniej nie widziała „grafiki medialnej o takim znaczeniu”. Nic dziwnego.
Tokeny NFT stanowią fantastyczną alternatywę dla młodych inwestorów, kolekcjonerów. „Myślę, że jesteśmy świadkami początku kolejnego rozdziału w historii sztuki – sztuki cyfrowej”, przekonuje kobieta. Trudno się z nią nie zgodzić. W Stanach Zjednoczonych rynek krypto walut i tokenów cyfrowych uchodzi za doskonałą formę inwestycji. Tym bardziej, że „Everydays” to nie jedyna praca Beeeple’a.
Inne dzieła Beeple’a
W październiku 2020 roku świat obiega kolejna sensacyjna wiadomość: Beeple tworzy „Block 21”, pracę, którą ostatecznie sprzedano za 130 tysięcy dolarów. Potem jest „Crossroad”, kompozycja, w której artysta sprzeciwia się kandydaturze na prezydenta Donalda Trumpa, za którą nowy właściciel płaci 6.6 milionów dolarów.
Beeple próbuje swoich sił również w „tradycyjnej” współczesnej sztuce. Tworzy trójwymiarową rzeźbę astronauty będącą „pierwszym portretem człowieka urodzonego w Metaversie”, fikcyjnym świecie, w którym ludzie będą prowadzić drugie życie. Wykonanie rzeźby to zajęcie, które wymaga od Beeple’a sporo czasu. Jak zwykle jest nią wizualizacja oparta na aktualizowanych przez niego jednominutowych filmikach.
Dopiero później mężczyzna tworzy prawdziwą rzeźbę. Tak powstaje „Human One”. Ostatecznie praca nie pobija rekordu „Everydays”. Anonimowy nabywca kupuje ją za „jedyne” 29 milionów dolarów.
Tokeny NFT – przyszłość współczesnej sztuki
Coraz więcej kolekcjonerów poszukuje unikatowej sztuki. Niektórzy boją się falsyfikatów, dla innych kupowanie prac stanowi fantastyczną formę lokowania pieniędzy. I jedni i drudzy doceniają tokeny NFT. Tym bardziej, że cena za pojedyncze kompozycje jest śmiesznie niska.
Mało kto wie, że „Everydays”, ikoniczne dzieło Beeple’a, początkowo wyceniono na tysiąc dolarów. Wartość cyfrowej sztuki stale rośnie i nic nie zapowiada, by niebawem miało się to zmienić. Może zamiast kupować nowy obraz warto zainteresować się tokenami NFT i krypto walutami? Bo to do nich, jak przekonują specjaliści, należy przyszłość współczesnej sztuki.