Pablo Picasso bywa zazwyczaj kojarzony z wielobarwnymi obrazami. Nie stanowiły one jednak jedynego obszaru jego działalności. Artysta chętnie eksperymentował. Tworzył rzeźby, ceramikę oraz niezwykłe grafiki.
O ile intensywne w kolorach litografie i linoryty zna większość osób, to oryginalnie akwaforty są mniej powszechnie rozpoznawane. A tkwi w nich niezmierna siła oraz sposób na lepsze twórczości Picassa, perfekcyjnie operującego linią i światłocieniem dla wydobycia głębi na płaszczyźnie papieru.
Wszystko zaczęło się od Vollarda
Eksperci uważają, że Picasso rozpoczął swoją przygodę z technikami metalowymi w grafice najpewniej w latach 1904-1905. Wówczas powstała seria określana jako Suita Akrobatów (Saltimbanque Suite). Cykl został przygotowany głównie po to, by podreperować finanse artysty. W tym zespole znajduje się jedna z najpopularniejszych grafik Picassa – Le Repas Frugal, przedstawiającą mocno wychudzoną parę nad niemal pustymi talerzami.
Niestety, zainteresowanie grafikami było znikome, do czasu gdy zwrócił na nie uwagę Ambroise Vollard, koneser i marszand sztuki. Zakupił on płyty i na własny koszt wykonał nową edycję grafik, odbijając każdą w ilości 250 sztuk.
Vollard po raz kolejny i późniejsze grafiki Picassa
Nie były to jedyne grafiki Picassa, które zdobyły rynek dzięki postaci wpływowego marszanda. W latach 30. powstała tak zwana ”Suita Vollarda”, w której znalazło się aż 100 akwafort, przedstawiających motywy powszechnie znane z całej twórczości artysty – satyra, Minotaura i postać młodej, pięknej dziewczyny, najpewniej inspirowane nową kochanką twórcy – Marie-Thérèse Walter.
Po II Wojnie Światowej Picasso zwrócił się głównie w stronę barwnych litografii i linorytów. Nie oznacza to jednak, że zupełnie zarzucił pracę w technikach metalowych. Towarzyszyły mu one do końca jego życia. Tak powstała „Suita 347”, przygotowana w 1968. Zespół prac o zabarwieniu erotycznym, wywołał wielki skandal podczas wystawy w Art Institute of Chicago.
Tuż przed śmiercią, w 1972 roku, Picasso ukończył jeszcze jeden zespół akwafort – „Suitę 156”, składającą się oczywiście z 156 prac, o wielkiej sile wyrazu i energii artystycznej. Trudno wręcz wyobrazić sobie, że w chwili pracy nad nią artysta miał już 90 lat.
Grafiki Picassa – inny sposób opowiadania tej samej historii
Akwaforty Picassa nie są bynajmniej zagadnieniem pobocznym w jego twórczości. To niesamowity zespół kilkuset prac o wielkich walorach artystycznych. Choć nie znajdzie się w nich koloru, artysta przy pomocy linii potrafił wydobyć głębię oraz olbrzymi dramatyzm, przy zachowaniu znanych motywów z jego twórczości.
Kontrastami czerni i bieli operował równie skutecznie, co intensywnym kolorem. Warto zatem poznać cały dorobek graficzny, a zwłaszcza akwaforty, by jeszcze lepiej zrozumieć jego wielostronność i szerokość artystycznych perspektyw.