Salvador Dalí, „Nos Napoleona, przekształcony w ciężarną kobietę, który bierze swój cień na melancholijny spacer pośród oryginalnych ruin”, giclee na papierze, 70×100 cm, galeria Touch of Art
Urodził się 11 maja 1904 roku w niewielkiej katalońskiej miejscowości Figueres, ale od zawsze wiedział, że zostanie malarzem. Po latach Dalí wspominał: „W wieku sześciu lat chciałem zostać kucharką. Kiedy miałem siedem – Napoleonem. Odtąd moje ambicje nie przestawały rosnąć, podobnie jak moja mania wielkości. Gdy miałem lat piętnaście, chciałem być Dalím i zostałem nim” oraz „Już od najmłodszych lat mój spaczony charakter mówi mi, że jestem inny niż ogół śmiertelników. Tu również odnoszę sukcesy”.
W wieku 10 lat rozpoczął swoją przygodę ze sztuką, a w 1921 roku rozpoczął studia w madryckiej Akademii Sztuk Królewskich. Dwukrotnie wyrzucony ze szkoły, rysunku i malarstwa uczył się sam. Początkowo inspirował go futuryzm, włoskie malarstwo metafizyczne i kubizm, jednak już pierwsza wystawa prac w Barcelonie i pobyt w Paryżu utwierdziły artystę w przekonaniu, że nowo poznany nurt – surrealizm – jest jego stylem. Malarz uważał siebie za geniusza.
Gdy w 1927 roku we Francji Dalí poznał Picassa stwierdził, że jeden jego obraz jest więcej wart niż wszystkie dzieła Pabla. Rok później Salvador Dalí dzięki znajomości z Joanem Miró dołączył do grona surrealistów, tworząc swoje pierwsze surrealistyczne dzieło – „Miód jest słodszy od krwi”.
W latach 30. Salvador Dalí tworzył głównie krajobrazy, rozciągające się postacie („Uporczywość pamięci”, „Kanibalizm jesieni”) inspirowany sadyzmem i erotyzmem. W swoich obrazach Dalí wielokrotnie nawiązywał do wojny domowej w Hiszpanii, czemu dał wyraz malując w 1943 roku „Geopolityczne dziecko obserwujące narodziny nowego człowieka”. Chociaż nie lubił o tym mówić Salvador Dalí wiele zawdzięczał Maxowi Ernstowi i Yves’owi Tanguy. Tworzył nie tylko płótna, ale także projektował meble (np. sofy), budynki (galerię swoje twórczości), biżuterię, loga reklam (lizaki Chupa Chups). Do dziś wiele prac Dalego inspirowanych jego twórczością znajduje się w przestrzeniach miejskich, m.in. we Wrocławiu. Dużo pisał. Oprócz kilku autobiografii, w tym „Dziennika geniusza”, Salvador był współautorem scenariuszy „Pies andaluzyjski” i „Złoty wiek”. Przyjaźnił się z wieloma artystami, m.in. Luisem Buñelem, Ernestem Fuchsem, Antonim Pixotem.
Kiedy w 1934 roku ze względu na sympatie do faszyzmu i generała Franco został wykluczony z grupy przez André Bretona, Dalí nazywał siebie „ojcem katalońskiego surrealizmu”. Kochał się reklamować, o czym najlepiej świadczą słowa: „Każdego ranka, kiedy się budzę, doświadczam niezwykłej radości – radości z bycia Salvadorem Dalim – i zachwycam się: jakie cudowne rzeczy Salvador Dali dzisiaj osiągnie?”. Rzadko przyznawał, że skromność nie jest jego zaletą, a przeciwnikom swojej twórczości odpowiadał: „Nie jestem dziwny. Po prostu nie jestem normalny”. Już za życia Dalí stał się legendą. Określenie, że był chodzącą reklamą swoich dzieł doskonale do niego pasuje.
W 1929 roku Dalí poznał Helenę Diakonovę. Gala była jego wielką kochanką, muzą, a także modelką – pozowała do wielu prac Dalego w tym słynnej „Madonny z Port Lligat”. Jednak największą zasługą Gali był fakt, że ustabilizowała chaotyczne życie artysty. W 1930 roku w Europie i Ameryce Północnej miały miejsce zakończone sukcesami wystawy prac katalońskiego surrealisty. Wizyta w Stanach Zjednoczonych zaowocowała kolejnym zaproszeniem, tym razem do Nowego Jorku. Malarz pojechał tam trzy lata później.
Ponowna wizyta w Ameryce w latach 40. XX wieku spowodowana była serią ekspozycji m.in. w nowojorskim Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Dalí udzielił też szeregu wywiadów, w których podkreślał odgrywanie roli błazna: „Nie ja jestem klaunem, ale to potwornie cyniczne i tak nieświadomie naiwne społeczeństwo, które odgrywa powagę, aby lepiej ukryć własne szaleństwo”. Dzięki doskonałemu PR – owi malarz miał zamówienia na obrazy od Heleny Rubenstein, Jacka Wernera, Claire Dux. Alfred Hitchock zaprosił Dalego do produkcji ”Urzeczonej”, a z Coco Chanel projektował ubrania.
W 1948 roku wraz z Galą powrócił do Europy. Oprócz tworzenia nowych dzieł Dalí zaczął interesować się psychologią, historią oraz mistycyzmem, co było widoczne w jego późniejszych pracach, np. „Ostatniej wieczerzy” z 1955 roku. Inspirował się renesansowymi, barkowymi i realistycznymi modelunkami postaci, światłocieniem, spędzając wiele godzin przed płótnami Velazqueza, Rafaela i Ingresa.
W 1958 roku surrealista rozpoczął prace nad monumentalnymi i realistycznymi pracami, wśród których była stworzona cztery lata później „Bitwa pod Tetouanem” (dziś w Mori Art Museum w Tokio). Co ciekawe, pełne detali obrazy nie spotkały się z ciepłym przyjęciem, dlatego na początku lat 70. XX wieku Dalí rozpoczął budowę Teatr Museo Dalí wzniesionym w rodzinnym mieście, jednocześnie coraz rzadziej malując. Swój ostatni obraz „Jaskółczy ogon” skomponował w 1983 roku, niemal rok po śmierci ukochanej żony Gali. Salvador Dalí zmarł sześć lat później, 23 stycznia 1989 roku w Figueres, pozostawiając po sobie wiele niezapomnianych, na stałe wpisanych do kanonu sztuki dzieł.